Podczas gdy większość ekspertów employer brandingowych skupia się na nowoczesnych formach reklamy, jakie umożliwiają na przykład social media, szwajcarska firma outdoorowa postanowiła zrealizować kampanię rekrutacyjną korzystając z nieco przestarzałego rozwiązania…
W lutym, w całym Zurychu rozstawiono drewniane tabliczki ze znanym nam wszystkim ogłoszeniem typu „urwij”. Na każdej z nich widniał adres URL strony kariera. Poprzez tę tradycyjną, ale jakże zaskakującą kampanię starano się zwrócić uwagę kandydatów na 50 oferowanych przez firmę stanowisk. Hasło Reise (podróż) – und Outdoor (tu: słowo klucz) idealnie podkreślało nie tylko profil firmy i charakter zadań, ale nawiązywało również do idei klasycznej kampanii outdorowej, zrealizowanej w tym przypadku w partyzanckiej formie.
Tradycyjne narzędzie oraz szczypta pomysłowości dało efekt ciekawego ogłoszenia rekrutacyjnego za niewielkie pieniądze.
Transa, aktualnie oferująca produkty i usługi sportowe, we wrześniu ma zamiar otworzyć oazę dla sportowców oraz wielbicieli natury i globetrotterów o powierzchni 3000 metrów kwadratowych. W tym celu potrzebuje rozbudować zespół, od logistyka po specjalistę HR.
Proces rekrutacyjny trwa. Zatem jeszcze nie czas na podsumowanie kampanii, ale wszystko wskazuje na to, że została ona bardzo dobrze przyjęta (już teraz jest o niej głośno w mediach).
Kto powiedział, że proces rekrutacyjny musi przebiegać tradycyjnie? Sądzę, że pracodawcy powinni starać wyróżnić się spośród innych firm, tak samo jak kandydaci podczas składania swoich aplikacji. Świetny pomysł.