Moje pierwsze spotkanie z kodami QR pamiętam bardzo dobrze. Zobaczyłam czarno-biały bohomazik i pomyślałam, że grafik pozostawił na projekcie coś więcej niż powinien. Nieregularna szachownica utkwiła gdzieś w mojej głowie inspirując do poszukiwań.
Wędrując w cyberprzestrzeni natykałam się na coraz więcej informacji o ciekawym znalezisku. Japończycy wynaleźli kody QR szesnaście lat temu. Do standardu ISO kod wszedł pięć lat później. Toż to wykopalisko! Na dalekim wschodzie kody QR są codziennością. U nas to ciągle niewykorzystany potencjał.
Zasada korzystania z kodów QR jest bardzo prosta. Użytkownik smartfona, bądź innego urządzenia mobilnego, za pomocą aplikacji dedykowanej do odczytywania kodów, skanuje kod. Program rozkodowuje ukryte dane. W zależnośći od aplikacji, której używamy, zostaje wyświetlona informacja, bądź podjęta jest określona akcja. Takich akcji może być mnóstwo… przekierowanie na stronę, zdefiniowanie sms’a, wprowadzenie numeru telefonu, stworzenie wiadomości e-mail, zwizualizowanie konkretnej lokalizacji w google maps, odegranie filmiku z portalu YouTube, dodanie wizytówki do kontaktów klienta, zdefiniowanie wydarzenia w kalendarzu odbiorcy itd. Malutki kwadracik może zawierać w sobie różne treści.
Bardzo popularnym jest umieszczanie linków prowadzących do stron internetowych. Istotą sukcesu jest przekierowanie użytkownika na specjalnie, do tego typu zastosowań, przygotowaną stronę (landing page). Taka strona bezwzględnie musi być zoptymalizowaną pod urządzenia mobilne. Dość częstym błędem jest wysyłanie odbiorcy do portalu, który nie jest przygotowany do odwiedzin posiadaczy urządzeń mobilnych. Skoro klient już się zaangażował, zeskanował kod, poświęcił nam czas, to pokażmy mu, że było warto!
Innym przykładowym zastosowaniem jest ukrycie treści sms’a. Po zeskanowaniu (jeżeli możemy z naszego urządzenia wysyłać sms’y) automatycznie zostanie utworzona wiadomość z wybranym numerem odbiorcy i ze zdefiniowaną treścią. Wystarczy tylko nacisnąć przycisk wyślij. W ten oto prosty sposób zastosowanie kodów QR może znacząco ułatwić klientowi wzięcie udziału w konkursie sms’owym.
Kolejnym ciekawym zastosowaniem jest zakodowanie linku Paypal Buy Now Link. Użytkownik widząc przedmiot oznakowany kodem, może go zakupić za pośrednictwem Paypal w przeciągu kilku sekund.
Dostępność kodów sprzyja ich używaniu. Kod QR może stworzyć sobie każdy i to zupełnie za darmo. W sieci aż roi się od darmowych programów do ich generowania. Przykładowo http://qrcode.kaywa.com/, http://www.qrstuff.com/ Wystarczy wpaść na pomysł, co chcemy przekazać naszemu odbiorcy i zmieścić się w ściśle określonej ilości znaków. Potem wprowadzić treść w okienko i już jesteśmy szczęśliwym posiadaczem własnego kodu. Stąd to już zaledwie kilka kroków, żeby umieścić go na reklamach, ulotkach, plakatach.
Jest w kodach QR trochę magii. Coś z podchodów i trochę z Pana Samochodzika. Czarno-biała zagadka, która pod odkodowaniu prowadzi nas do innej, często ciekawszej rzeczywistości.
Szczerze zachęcam do stosowania kodów QR.
W kolejnej części dowiecie się, że kody QR nie muszą być wizualnie nieciekawe. Aby rozbujać Waszą kreatywność pokażę ciekawe realizacje z całego świata. No i na koniec serii kilka pomysłów, jak wykorzystać kody w świecie HR. Zapraszam do lektury.
Odcinki w cyklu
Papierowe linki, czyli słów kilka o kodach QR. Odcinek I.
Piękne, czy funkcjonalne? Kody QR – odcinek II.
Łyk inspiracji. Kody QR – odcinek III