Nie było mnie na blogu, bo projektowałam strategie Employer Branding. Dokładnie 3 strategie w 5-6 miesięcy. Muszę przyznać, że było to czyste szaleństwo. Rollercoaster, który ‘zafundowałam’ sobie sama. Kilkadziesiąt godzin w każdym z projektów. Praca również w niektóre weekendy (nie skarżę się, stwierdzam jedynie fakt). Ale w tym krótkim okresie nauczyłam się o projektowaniu tylu nowych i cennych dla mnie rzeczy, jak dawno nie miałam okazji. Jestem niesamowicie pozytywnie nakręcona tym doświadczeniem, a zwłaszcza ludźmi i organizacjami, które poznałam na tej drodze. Przede mną wyczekiwany urlop, lecz wcześniej koniecznie chcę się z Wami podzielić pewnymi wskazówkami.
Przeczytaj o tym jak przygotować się do takiego projektu u siebie w organizacji, czego absolutnie nie można pominąć, z jakich narzędzi warto skorzystać (zwłaszcza w trybie pracy hybrydowej) i jak to wszystko ogarnąć, by w max 3-4 miesiące zrealizować zakres projektu. A nawet uzyskać ciut więcej!
To były tak fajne firmy, że nie wyobrażałam sobie, że nie przyjmę tych projektów. Decyzję podjęłam świadomie wiedząc, że tylko doskonała organizacja pracy może mi pomóc. Udało się! Przez ostatnie dni spotykam się z zarządami by zamykać projekty. Jestem teraz na emocjonalnym haju, bo świadomość dowiezienia pewnych wyników jest dla mnie niesamowicie uskrzydlająca. Oto co pomogło mi przeprowadzić tak tytaniczną pracę (sorry za te peany pochwalne na swoją część, ale naprawdę jestem mega zadowolona!!!):
Wskazówka 1.: Organizacja pracy to klucz! Zaplanuj badania marki (wywiady 1:1 i/lub fokusy) na tyle wcześnie, aby zarezerwować pracownikom czas w kalendarzu. Oczywiście, przygotuj się na zmiany. Urlopy, choroby, inne ‘pilne’ zadania – tego nie da się przewidzieć. Jest ryzyko, że istotna część Twoich respondentów nie będzue mogła się jednak spotkać. Dlatego umów więcej wywiadów, niż potrzebujesz. Oczywiście proporcjonalnie do grup docelowych projektu (o tym poniżej).
Potrzebujesz przeczytać:
Jak zorganizować pracę w projekcie. Case: HICRON.
Wskazówka 2.: Projekt zaczynaj od odpowiedzi na pytanie: „Kto jest grupą docelową?”. Mapa Interesariuszy – to od niej zacznij. Dzięki ustaleniu, która grupa jest najbardziej istotna w strategii możesz dobrać jej przedstawicieli do Zespołu Projektowego. Przykład: Handlowcy (Dział Sprzedaży), Magazyn, Obsługa Klienta, Centrala z działami wspierającymi. Chcesz projektować strategię EB przede wszystkim z myślą o tych grupach? Wiesz już, że dobierając po jednej osobie z danego obszaru masz już co najmniej 4 miejsca zajęte w swoim zespole. Sprawdź czy reprezentują różne grupy wiekowe, z różnym stażem w organizacji, itp. Tak ‘zmiksuj’ zespół by uzyskać jak najbardziej reprezentatywną grupę (pamiętaj o priorytetowych grupach celu).
Potrzebujesz przeczytać:
O co chodzi z tą grupą docelową.
Wskazówka 3.: Właściwie to od Zespołu Projektowego powinnam zacząć tę listę. Od ponad 10 lat przemierzam szlaki EB jako bardzoHR i mogę z całą mocą powiedzieć, że odpowiedni zespół to 50% sukcesu projektu. Im bardziej inspirujący, zaangażowany, otwarty, refleksyjny, tym szybciej odkryjecie ciekawe insighty, tym głębiej zanurkujecie we wnioski z badań, tym bardziej dopasowane do oczekiwań kandydatów czy pracowników działania zaproponujecie. Choć zwykle buduję zespoły do 8 osób, to pamiętaj, że dobór odpowiednich osób jest ważniejszy, niż wielkość grupy. Pamiętaj też, że gdy zdecydujesz się jednak na 10osobowy skład, to ta decyzja automatycznie wydłuży każde spotkanie. Więcej osób to więcej czasu na dyskusję. Uwzględnij to w kalendarzu pracy.
Potrzebujesz przeczytać:
Jak zbudować Zespół Projektowy.
Wskazówka 4.: Kick off: owszem, jest to spotkanie rozpoczynające projekt. Owszem, przedstawiasz tutaj Zespołowi Projektowemu zakres projektu, etapy, jego cel. Omawiacie Wasze Obawy/Nadzieje. Ale najważniejsza jest tu jednak też: ENERGIA. To, z jaką energią prowadzić będziesz to pierwsze spotkanie wpłynie na kolejne. Jeśli wierzysz w projekt – będzie to widać (i w drugą stronę…). Jeśli cieszysz się ze składu zespołu i z niecierpliwością czekasz na wspólną pracę – będzie to widać (i w drugą stronę…). Zarażasz energią od pierwszego spojrzenia. Przez 3-4 miesiące wspólnej pracy to ona właśnie będzie Was ‘nieść’.
Potrzebujesz przeczytać:
Wskazówka 5.: Praca na warsztatach nie polega tylko na przyklejaniu kolorowych karteczek post-it. Brzmi dla Ciebie zbyt banalnie? To dobrze! To znaczy, że rozumiesz jaki jest cel warsztatów z Zespołem Projektowym. Bo to nie tylko dyskusja o tym jak jest ‘fajnie’ czy ‘niefajnie’ w Waszej organizacji. Praca na warsztatach to praca pogłębiona. Oparta na badaniach jakościowych (wywiady!) polega na ‘wejściu w buty’ pracowników, zrozumienie ich perspektywy (nie ocenianie czy ich ‘wychowywanie’). Dlatego czasem może się ona wydawać trudna i żmudna. Uważna lektura pół-surowych danych (przygotowuję je na podstawie transkrypcji wywiadów) to absolutnie najważniejszy krok w badaniach marki. Tu nie ma ‘fajerwerków’ (jak przy ‘Tone of Voice’, o czym poniżej), tu jest uważna i skoncentrowana na wynikach praca. Tu jest pra-początek wszystkich Waszych wniosków i rekomendacji. Nie warto iść na skróty. Tę pogłębioną pracę trzeba wykonać. Zobaczysz, jeśli to zrobisz, to strategia praktycznie napisze się sama.
Potrzebujesz przeczytać:
Jak przeprowadzić audyt marki pracodawcy
Jak przeprowadzić wywiady grupowe.
Wskazówka 6.: Warsztat z określania Tone of Voice możesz, ale nie musisz prowadzić z Zespołem Projektowym. To ostatnie spotkanie na ścieżce projektowania strategii: archetypy i definiowanie podwalin pod strategię komunikacji. Na ten warsztat dobieram całkowicie nowy skład. Zwykle zapraszam HR, Marketing (jeśli oczywiście jest w organizacji), ale też innych specjalistów. Ostatnio jednym z uczestników był też specjalista UX. Zapraszam też osoby chętne z ZP. Max 8 osób. Co ważne, mając świadomość, że niektórym z nas wystarczy 30 minut by coś wykreować, a niektórzy potrzebują 3h, ustalam dla tego zespołu zadanie przedwarsztatowe. Przeczytanie artykułów (znajdziesz poniżej), wybór archetypów marki dla pracodawcy a także – a może i przede wszystkim – przygotowanie próbek tekstów (nawet tzw. mikrotreści) albo propozycji wizualizacji dla marki, inspiracji dla zdjęć pracowników, itp. Ja lubię pracować nad esencją marki, claimem, wizualizacją, konceptami, inspiracjami, contentem ‘bez kalendarza’. Jeśli zaplanuję sobie pracę nad tym obszarem we środę o 15:00, to wiem, że nic z tego nie będzie. Bo wiele konceptów w mojej głowie rozkwita w czasie spaceru w parku o 10:00 w sobotę, albo podczas spokojnego śniadania (gdy dzieci już w szkole). Oczywiście nie neguję presji czasu, bo działa na tempo projektu motywująco. A to prowadzi do następnej wskazówki…
Potrzebujesz przeczytać:
Najgorzej być nijakim. O co chodzi z archetypami marki.
Wskazówka 7.: Notuj swoje przemyślenia NA BIEŻĄCO. Nie myśl, że ‘na końcu projektu, gdy będę zbierać w całość materiały, to wszystko zauważę’. Być może. Ale mi pomaga utworzenie osobnej tablicy na Muralu (lub w OneNote) i uzupełnianie jej po każdym warsztacie, po każdy statusie, a nawet pomiędzy nimi. Złapię w Internecie ciekawą inspirację – wrzucam screeny. Dostrzegam jakąś intrygującą zmianę czy trend na rynku – spisuję słowa klucze. Coś ważnego padło w trakcie warsztatu (coś naprawdę z kategorii ‘wow’) – notuję, aby nigdzie mi nie uciekło. A potem przychodzi moment kiedy wszystko spisuję, nazywam, układam, weryfikuję, przygotowuję na finalne spotkanie z Zarządem. Zanurzam się w materiały na ok. 5 dni, odcinam się od świata i pływam wśród danych i konceptów. Cudowne uczucie!
Potrzebujesz przeczytać:
Jak wyglądał proces projektowania strategii EB.
Wskazówka 8.: Warsztaty z ZP służą mi do inspirowania się, rozgrzewania głów do pracy kreatywnej, szukaniu nisz w działaniach EB dla pracodawcy, pogłębionej dyskusji o tym, co dzieje się na rynku – i to nie w formie wykładu (kiedy mówię tylko ja), ale w formie angażującej. Dlatego firmami do benchmarku dzielimy się w ZP umawiając się kto i na które spotkanie przygotuje krótką prezentację (do 15 min.). To zawsze działa. Ludzie się przy tym super angażują!
Potrzebujesz przeczytać:
O co chodzi z tym benchmarkiem.
Wskazówka 9.: Dziękuj i doceniaj. Za wkład w dyskusję, za pracę w Zespole. Ostatnie spotkanie to czas na ‘emocjonalne’ zamknięcie projektu. Możesz ‘na pamiątkę’ każdemu wręczyć książkę (z osobistą dedykacją!), możesz pomyśleć o innym upominku. Nie zapomnij jednak o dobrym słowie, konstruktywnej informacji zwrotnej. Pośmiejcie się. Ułóż dyskusję i ćwiczenia tak, by i Tobie udzielono feedbacku. Wzmocnij się tym, co usłyszysz. Prowadzenie projektu: badania marki, 4-5 warsztatów z Zespołem Projektowym, spotkanie otwierające i zamykające z zarządem, przygotowanie person, zebranie wniosków i rekomendacji aż po wybór archetypów i zaprojektowanie 'Tone of Voice’ – to bardzo dużo pracy. Fajnej, kreatywnej, ważnej pracy – oczywiście. Ale jednak jest jej dość dużo, więc daj sobie przestrzeń na chwilę oddechu i wzmocnienie w zespole.
Potrzebujesz przeczytać:
Inspiracje – książkowe prezenty dla ZP.
Wskazówka 10.: Planuj proces tak, aby można go było zmodyfikować. Nie wszystko być może się uda. Nie każdy zaplanowany w kalendarzu odpowiednio wcześniej termin zostanie dotrzymany przez wszystkie strony. Jeśli zaczynasz projektowanie procesu: dopracuj jak najwięcej szczegółów tylko się da. Jeśli już wiesz jak taki proces przeprowadzić – miksuj, eksperymentuj, wprowadzaj innowacje. „Moje” Zespoły Projektowe słyszą ode mnie często: „Jeszcze nie robiłam tego ćwiczenia z żadną grupą, przetestujmy je wspólnie”. Już tak mam, że lubię nowości. I Tobie też polecam by eksperymentować jednocześnie mówiąc o tym głośno (oczywiście eksperymentowanie nie oznacza brak przygotowania).
Potrzebujesz przeczytać:
Tu znajdziesz wiele inspiracji do projektowania ćwiczeń.
Wskazówka 11.: Nie projektuj strategii, jeśli nie będziecie jej wdrażać. Szkoda czasu, szkoda pieniędzy, szkoda Twojego i pracowników zaangażowania. Jeśli nie będzie komu przełożyć strategii na realne działania, jeśli nie będzie dedykowanego budżetu, jeśli osoby decyzyjne nie są w ogóle przekonane do działań EB, to… nie jest to po prostu dobry moment na ten wysiłek. Jeśli rzetelnie przygotowana strategia, oparta na ilościowych i jakościowych danych pozyskanych z badań marki, insighty budujące personę, zdefiniowane cele i podpięty plan działań zewnętrznych i wewnętrznych, wreszcie – odkryta i nazwana obietnica marki pracodawcy oraz wspomniany już Tone of Voice – jeśli to wszystko ma potem po prostu wylądować w szufladzie, to naprawdę nie warto rozpoczynać tak dużego projektu. Być może dobrą strategią będzie jej brak… i 'rzeźbienie’ na bieżąco, małymi krokami.
Potrzebujesz przeczytać:
Jak odkryć Employee Value Proposition.
Na koniec bardzo ważna kwestia. To nie jest tak, że mi się wszystko, absolutnie zawsze, bez wyjątku ‘udaje’. O swoich ‘porażkach’ pisałam wcześniej na blogu akceptując, że są one etapem uczenia się. Naturalnym krokiem w rozwoju. Że są tak samo ważne, jak i ‘sukcesy’ (a może i cenniejsze?). Czy coś inaczej zrobię następnym razem? Na pewno. Czy to zadziała? Zobaczę😉. Tego 'zaglądania poza horyzont’ też Tobie życzę. Działamy w fascynującym obszarze, który nieustannie się zmienia. Tak, jak zmieniają się potrzeby tych, dla których te działania projektujemy. Wierzę, że wykonujemy nie tylko ważną, ale jakże ciekawą pracę! Czyż nie jest to najlepsza nagroda za włożony wysiłek?
Niebawem podzielę się opisem moich projektów z ostatnich miesięcy pokazując ‘od środka’ ich fragmenty. Opiszę z PMami background pracy projektowej dla pewnej bardzo dla mnie inspirujacej firmy IT z branży ubezpieczeń, dla innej firmy IT, której produkty z pewnością macie w swoim domu (poznaniacy z pewnością!) i dla innej firmy IT, z którymi systemami być może stykacie się w pracy. Podzielę się też wnioskami ze strategii dla firmy farmaceutycznej i dla agencji rekrutacyjnej – bo przecież nie tylko branża IT dba o Candidate & Employee Experience. Super obserwować jak wdrażają już zaprojektowane działania!
Tymczasem przede mną urlop (yeah!!!), a potem szkolenia (są jeszcze miejsca na czerwiec)!
Masz pytania, chcesz wiedzieć więcej? Zadzwoń, pogadajmy!